Wasze opinie i recenzje "Tribute to Komeda"

Adrian

Ja zamieszczę recenzję swojego autorstwa, którą umieściło już na swojej stronie kilka portali (a dokładniej az dwa! heh)
______________________

Ta dziewczyna budzi kontrowersje. Jedni ją uwielbiają, inni nie cieprią, jeszcze inni nie mogą się do niej przekonać, choć wiedzą, że jest wartościową artystką! Mowa o Zosi Samosi, a raczej Marysi Sadosi, od niedawna - Marii Sadowskiej!

Najnowsza płyta Marii nosi tytuł "Tribute to Komeda" i jest swego rodzaju hołdem, dla talentu i dzieł muzycznych Krzysztofa Komedy. Marysia subtelnie przerobiła "komedowskie" standardy nadając im nowy niepowtarzalny klimat. Na płycie znajdziemy wiele, odkrywających przed nami różne oblicza jazzu, utwory. "Ja nie chcę spać", "Zapamiętaj" to piękne i spokojne ballady, z maigicznymi tekstami. Przy piosence "Crazy girl" swobodnie można potańczyć na każdej imprezie, nawet gdy resztę repertuaru wieczornego tworzą rytmy klubowe, czy nawet dance. To samo można powiedzieć o wspaniałej acid jazzowej, bardzo elektronicznej kompozycji "Roman II" czy "Kattorna". Koncertowym hitmem ma szansę stać się bardzo festiwalowa piosenka "Runaway". Perełką albumu jest wg mnie piosenka "Kiedy nie ma miłości", z którą Maria zakwalifikowała się do konkursu o Przebój Lata na Festiwalu Jedynki organizowanym przez TVP1 w Sopocie. Świetny jest również sam klip do piosenki, podczas kręcenia którego Maria po raz pierwszy oddała się w ręce innego reżysera niż ona sama.

Na tej płycie każdy znajdzie coś dla siebie. Jazz i elektronika zawarte na albumie są łatwo przyswajalne nawet dla tych, którzy na te gatunki muzyczne mają alergię. Dlatego też odważę się polecić płytę każdemu. Odważę się polecić Marysię Sadowską, jako artystkę!

Chill-out

Ja już kilka swoich opinii na temat tej płyty zamieściłem,więc na razie powiem tylko tyle,że to właśnie tym wydawnictwem Marysia mnie do siebie przekonała.

Kaśka

Płyta jest wspaniała, pod każdym wzgledem! Tę płytę albo się kocha albo nie, tak samo jest z Marią! Nie da się przejść obok obojętnie!

Od początku, gdy tylko kupiłam płytę w ucho wpadły dwie singlowe piosenki - "Niezmiennie" i "Kiedy nie ma miłości". Teraz wciąż zmienia się to! Gdy jest mi smutno słucham tego albumu, gdy jestem wesoła również!

Dzięki płycie bardziej zainteresowałam sie też twórczością Komedy. Szczególnie tymi utworami, które Maria przerobiła. Czasem nawet cieżko poznać, że to ta sama melodia... Mari anaprawdę dużo z siebie dała temu albumowi. Bardzo sie ciesze, że ona jest z tego albumu dumna bo i ja jako słuchaczka jestem Smile

Adrian

Chill-out

Adrian

ja niedawno zdobyłem wszystkie utwory Komedy, które Marysia przerobiła!!
dopiero znajac te kompozycje komedy widze ile siebie włożyła Maria w tę płytę!! słuchając Kattorny Marysi i Komedy cieżko zauważyc podoieństwo, Najbardziej napewno wspolnego mają obie wersje "Crazy girl"... teraz wciąż słucham Marysi i Komedy Smile

Dzięki niej zainteresowałem sie trochę twórczością Komedy... ale teraz kiedy juz wiem ile Komedy jest w "Tribute to..." jeszcze bardziej cenię Marię! Ona momentami wybrała z piosenki Komedy tylk jeden mały motyw, a reszta utworu jest całkowicie jej. Poza tym dwie z najlepszych piosenek: Kiedy nie ma miłości i Runaway są w całości napisane przez Marię!!

oczywiście musiałem tez zapoznać się z wersja "ja nie chce spac" pani Jędrusik i "Tomaszowem" Demarczyk, ale "Tomaszów" to już nie ten temat, inna płyta Smile

Kasik

W zasadzie dopiero niedawno odkryłam Marysię Sadowską i jej twórczość. Zakochałam się w jej głosie...

Chill-out

To mam nadzieję,że ta miłość będzie długowieczna... Wink

Gosia

Muszę powiedzieć, że inwestycja w tą płytę jest jedną z najlepszych rzeczy, które zrobiłam w życiu Laughing

A tak na serio- bardzo mi sie ta płyta podoba, lubię jezzowe klimaty, ale jeszcze nie słyszałam takich idealnych, które wpadłyby mi w ucho i się spodobały. Płyta Marysi jest pierwszym takim albumem Very Happy

Bardzo podoba mi się piosenka Crazy Girl a także Coda Kolysanka Rosemary II, ale im wiecej razy przesłucham, tym inna piosenka zacznie sie podobać Wink

Pięknie wydana płyta i jak Kaśka napisała- jestem dumna, ze mam możliwość słuchania tej plyty Smile

Chill-out

Właśnie,trzeba podkreślić,że oprócz krążka ze świetnym materiałem,płyta jest bardzo ładnie wydana.

Kasik

Idę dzisiaj na koncert Marysi do Starego Browaru w Poznaniu;-) To będzie dla mnie prawdziwa uczta duchowa. Idę posłuchac jak Marysia śpiewa na zywo, bo nie miałam okazji wcześniej słyszeć. Sama śpiewam w zespole...moze troszkę innych klimatów,ale bardzo chętnie wybieram się na tego typu koncerty.

Pozdrawiam:)

Adrian

inspirations? troche zazdroszczę koncertu Smile

Kasik

Lubię słuchac ludzi którzy potrafią śpiewać bo wbrew pozorom niewielu jest takich ludzi w Polsce... Marysia to ambitna artystka ze świetnym wokalem:)

Gosia

Zazdroszcze koncertu Very Happy

No fakt, w Polsce coraz mniej "perełkowych" wokalistów.
I coraz mniej takiej porządnej muzyki i dopracowanego wokalu Wink

Ale najgorzej nie jest.

s'kate

prawie wszystko już napisaliście o płycie i ja nie chcę się powtarzać,więc powiem tylko,że ta płyta jest taka delikatna, subtelna,wrażliwa,a z drugiej strony pełna energii i dla mnie wyłania się z niej obraz marysi jako prawdziwej damy (wiem,że to w naszych czasach brzmi kulawo, ale może ktoś mnie zrozumie). po prostu piękna płyta pięknej kobiety