Wasz ulubione piosenki

Adrian

Pomyślałem, że trochę zaczęliśmy o tym pisać rozmawiając o Szansie na sukces wiec może się przyda założyć nowy temat? Smile

Jaki piosenki Marysi lubicie najbardziej? Które? Za co? Co wams ię w nich najbardziej podoba?

ja np mam tak, że czasem słucham całej płyty od początku do końca... czasem mam tak, że słucham całej płyty i omijam jakieś tam piosenki podczas słuchania, a jeszcze kiedy indziej słucham tylko tych wybranych, na które mam ochotę Smile

Gosia

Ja mam tak samo Wink

Z "Marysi Sadowskiej" najbardziej lubię "Chemy tylko tańczyć", bo to taka żywiołowa i "gibka" piosenka, "Kto chce"- kocham za tekst, mimo że nie Marysi, za wokal, no i za całość, która wyszła swietnie, "Tomaszów"- tu już chyba nie musze mówić, "Zan"- nie umiem powiedzieć czemu, kocham w niej wszystko, "Bezpiecznie"- można się trochę oderwać od rzeczywistości Wink

Z "Tribute To Komeda" lubię prawie wszystko, ale najbardziej "Time 4 Love", za styl, no nie wiem jak to powiedzieć, od dawna lubię Kołyskankę Rosmary, ale nigdy nie pomyślałam, że można z niej takie cudo wyczarować (:, "Śniadanie u Tiffaniego" za tekst, za saksofon, "Kiedy nie ma miłości"- również tekst, za nasrojowość, muzykę, "Ja nie chcę spać" za takie coś, dzięki czemu można się rozmarzyć, uśmiechnąć, rozbujać nawet, oraz "Cherry" za wspaniałą muzykę, żywiołowość, taki poryw z fotela xD
Reszta pisoenek też jest wspaniała, no ale miały być ulubione Very Happy

To dziękuję za uwagę Cool

Adrian

Pierwszą piosenką Marysi jaką usłyszałem (solową) był Dziki zamieszczony na wp.pl i zakochałem się w tej piosence po uszy Smile

wspaniały klimat!! I love it Smile

Za Chcemy tylko tańczyć nie przepadałem nigdy jakoś specjalnie, ale zmieniło się to od czasu Tribute to Komeda. Przed posłcuhaniem nowej płyty sięgnąłem znów po poprzednią (zwykle tak właśnie robię) i wtedy Chcemy tylko tańczyć odkryłem na nowo Smile

Tomaszów to piosenka, którą kocham i kochać będę zawsze, zapoznany z wersją Marysi musiałem odnaleźć jakoś oryginał Ewy Demarczyk również

z pierwszej płyty uwilbiam też O mnie, o Tobie - za ten wspaniały bit, trąbkę i piano czego połączenie zniewala

no i Bezpiecznie - kocham tę wokalizę Marysi z końcówki piosenki - wrrrrr w ogóle mam ciarki wszędzie jak Marysia robi te swoje wokalizy Smile

Chill-out

Hmmm.No wiec tak.Zgadzam się z Adrianem i podobnie,czasami mam tak,ze słucham całej płyty a innym razem tylko wybranych kawałków.Płytę"Marysia Sadowska"odkryłem na nowo po zachwyceniu się"Tribute..." bo wcześniej mnie zbytnio nie interesowała.Co do tej pierwszej to z pewnoscią:"Chcemy...","Fotografia","Skazańcy","O mnie ..."czy "Zan"(tak poprostu)no i oczywiscie "Tomaszów(ten utwór-od samego początku)."Dzikich" nie lubię...A jeśli chodzi o "Tribute..."to ciężko jest mi tu cos wyróżnić o cały album uważam za genialny...Nie opuszczaja mnie "Time 4 love","Crazy girl","Kiedy nie ma miłosci","Zapamiętaj","Nie jest źle"(mogę tego słuchać non stop Embarassed

),"Runaway"...Jak juz napisałem -cały album rewelacja i zachwytom nie ma końca... Wink

mirandaPL

"Tomaszów"... od pięknej interpretacji tej piosenki wszystko się zaczęło, najpierw teledysk w TV, potem radio, cała płyta, kolejna płyta, ale ta piosenka zostanie dla mnie tą naj... może dlatego że pierwsza? cudowny utwór który mogę słuchać 24 h

Adrian

zawsze omijalem Kattorne, a osatni milo mi sie tego słucha Smile

Chill-out

Kattorna brzmi rewelacyjnie w wersji live Very Happy

rzepcia2104

dla mnie z Marysi najbardziej ulubionym utworem Wink

jest Tomaszów (lubię ten utwór w wykonaniu Ewy Demarczyk, ale tutaj jest on całkiem inny, nabiera takiej innej przestrzeni, innej barwy..) i Chcemy tylko tańczyć, za energię taką pozytywną Very Happy

a z Tribute.. niezmiennie uwielbiam Niezmiennie Wink

nie wiem właściwie czemu... Very Happy

Ja nie chcę spać. Bardzo podoba mi się ta siła, w momencie gdy Marysia (dwa razy) śpiewa "ja nie chcę spaaaaaaaaać" Very Happy

i Kiedy nie ma miłości, bo lubię takie utworki... Wink

a tak szczerze mówiąc, to Tribute.. zawsze słucham w całości Wink

Adrian

A ja jakoś średnio lubię Niezmiennie... ;]

Chill-out

Ja pierwszy raz usłyszałem "Niezmiennie" w Trójce,jeszcze zanim kupiłem "Tribute".Bardzo mi się nie podobało.Po kupieniu płyty również.Dopiero po jakimś czasie zacząłem tę piosenkę odkrywać,a jak już uslyszałem ją w wersji live(pierwszy raz chyba na Kotan Day)to nawet ją polubilem-ale tylko polubilem.

Adrian

Ja się w ogóle dziwiłem, że ta piosenka została singlem

rzepcia2104

a ja nie wiem czemu, ale od pierwszego przesłuchania płyty, właśnie Niezmiennie zapadło mi w pamięć najbardziej i jakoś tak od razu olubiłam ten utworek Very Happy

Adrian

dla mnie Niezmiennie ciagle za bardzo przypomina kolede, moze tak mialo byc (w koncu w oryginalnej wersji Komedy byla to koleda) ale jakos troche mi to przeszkadza

Chill-out

Adrian

Na szczęście "Kiedy nie ma miłości" wypromowało płytę i stało się przebojem